Tym razem coś nowego i daleko od Polski. Na wakacje wybraliśmy się na Teneryfę, gdzie odwiedziliśmy tamtejszy park linowy "Forestal Park". Mają tam ciekawy system zabezpieczeń i wysokie sosny kanaryjskie, na których możemy znaleźć przeszkody umieszczone na wysokości 30 m. nad ziemią. Jeśli odwiedzacie Teneryfę, jako atrakcję do zwiedzenia, możecie również dorzucić ten park.
Info
Lokalizacja: Las Lagunetas, Teneryfa Kraj: Hiszpania Strona: www.forestalpark.com/tenerife Facebook: Forestal Park Tenerife Ilość tras: 9 Ilość przeszkód: 97 Długość tras: - Rok otwarcia: 2012 GPS: 28°24'53.0"N 16°24'19.6"W Tel: (+34) 630 385 742 Mapa:
Na Linie - Mapa |
To już jest choroba, gdzie tylko byśmy nie jechali na wakacje, musi być tam park linowy. Wybierając Wyspy Kanaryjskie, musiałem mieć pewność, że znajdę tam park linowy. Szybko okazało się, że na głównej wyspie Teneryfie jest taki park. Od razu zarezerwowałem sobie bilet na stronie, który kosztował 22€. Rezerwację zrobiłem sobie na niedzielę na godz 17:00, dowiedziałem się, że wtedy jest mniej klientów. Wakacje wykupiliśmy sobie w Tui i przybyliśmy do miejscowości Costa Adeje. Następnego dnia mieliśmy spotkanie z rezydentem w sprawie wycieczek fakultatywnych.
Okazało się, że wyprawa na wulkan odbywa się tylko w niedzielę i park linowy musiałem przestawić na sobotę. Wybraliśmy sporo wycieczek fakultatywnych, lecz o tym opowiem na końcu. Od razu u rezydenta zamówiłem sobie wynajęcie samochodu na jeden dzień z 60€. Musiałem tylko jeszcze zmienić rezerwację na sobotę w parku linowym.
W sobotę wybraliśmy się do parku, sam dojazd do niego był fantastyczny, ponieważ wjeżdżaliśmy pod górę krętymi ścieżkami i zatapialiśmy się w lasy sosnowe. Na samym początku już było zabawnie, ponieważ instruktorzy woleli, aby moja żona tłumaczyła instruktaż z hiszpańskiego na polski, niż cały instruktaż powtarzać jeszcze raz po angielsku. Potem zauważyłem, czym było to spowodowane. Co godzinę był prowadzony instruktaż i grupy były prowadzone po kolei trasami. W naszym przypadku szkolenie zaczęło się o 17, a o 19 park był już zamykany i przedłużenie instruktażu powodował skrócenie zabawy na trasach. Zwłaszcza, że instruktaż był długi i bardzo dokładny.
Spotkałem tutaj system ciągłej asekuracji, co oznacza, że jak się raz wepniemy w linę to dopiero na końcu trasy możemy się wypiąć. W Polsce jest to pozioma tras gdzie prosto przechodzimy przeszkody, tutaj jednak przepinamy się z liny na linę, kiedy musimy wejść po drabince, aby dostać się na wyższe przeszkody. Właśnie w tym momencie zaczyna się cała zabawa. Mamy tutaj mechanizm, który pozwala nam się przepinać z jednej liny na drugą. Na początku jest trudno opanować przepinanie i dopiero po przejściu czwartej trasy zacząłem się płynnie przepinać.
W cenie biletu mamy możliwość wybrania jednej ścieżki: albo trasa rodzina, która jest podzielona na 3 etapy, albo trasa sportowa, która jest podzielona na 6 tras.
Oczywiście wybrałem sobie trasę sportową którą powinno się przechodzić po kolei. Ja, aby nagrać sobie filmiki, chodziłem niestandardowo i byłem tam, gdzie nie było klientów, co było nie lada wyzwaniem. Mój wybór był następujący trasa D2, D6, D2, D1, D5, D4, D3. W normalny sposób utkwiłbym na trasie 3, ponieważ ta trasa była najdłuższa i były tam spore kolejki. Mamy tutaj krótkie trasy i jedną długą, która jest naprawdę fajna, lecz musimy tam sporo odstać. Nie udało mi się jej nagrać, ponieważ była to moja ostatnia trasa i spędziłem na niej 1,5 godziny. Bateria w kamerze wytrzymuje tylko 2 godz., a już byłem po większości tras. Na trzeciej trasie mamy możliwość wejścia na wysokość 30 m. nad ziemią, jeśli ktoś nie ma leku wysokości, to zachęcam. Niezłe wrażenia, zwłaszcza, że wśród koron mamy do pokonania 2 przeszkody.
Oprócz samej wysokości zobaczyłem tutaj kilka fajnych rozwiązać. Trasa druga i czwarta zaczynały się od wjazdu tyrolkowego. Nie musimy wchodzić po drabinie, tylko na nią wjeżdżamy, mają do tego świetny teren. W Polsce widziałem trzy parki, w których coś takiego można było by zrobić.
Mamy tutaj też fajną przeszkodę "Zjazd Tarzana" która cieszy się największym zainteresowaniem i powoduje największe kolejki. Jest to skok Tarzana tylko z dodatkowym przejazdem. Oczywiście jeśli ktoś nie ma ochoty to są zrobione trasy skrótowe które omijają Tarzana.
Spodobały mi się również niektóre podejścia takie jak schodki wycięte tylko z jednego pala. Albo wejście na trasę 6, w której zaczynamy od drabinki, tylko potem przechodzimy na ściankę wspinaczkową, gdzie niektóre chwyty są malutkie i śliskie, co utrudnia wejście.
Co zabawniejsze, spotkałem tutaj instruktora który chodził z dziewczyną z Polski, konkretnie z Mazur. Naprawdę fajnie było porozmawiać z instruktorami. Zabawę skończyłem 45 minut po zamknięciu parku ponieważ wszyscy klienci musieli zejść z trasy trzeciej. Po zejściu przepraszano nas, że już nie możemy kontynuować dalszej trasy. Ja żalu nie miałem, ponieważ zaliczyłem wszystkie trasy. Co do okolicy, to trzeba się przygotować, że to jest las i nie mamy tutaj nic więcej. Jest tutaj bar, lecz był cały zajęty, były organizowane jakieś urodziny i moja żona musiała się sporo nudzić, za co ją przepraszam i dziękuję, że wytrzymuje moje wybryki. Pomimo minusu za spore kolejki na trasach, jest to fajny park, którego warto odwiedzić jako jedną z teneryfskich atrakcji.
Oprócz odwiedzenia parku linowego wykupiliśmy sobie kilka wycieczek fakultatywnych.
- Wulkan Teide
- Wąwóz Masca
- Dookoła wyspy
- Loro Park
Kolejną wycieczką była wycieczka dookoła wyspy, gdzie zobaczyliśmy wspaniałe całkiem czarne plaże, klify, czy tamtejsze Pompeje. Odwiedziliśmy również stolicę Teneryfy, Santa Cruz De Tenerife. Ostatnią wycieczka była do Loro Parku, gdzie możemy zobaczyć niesamowite spektakle delfinów, ork, lwów morskich i oczywiście papug. Zabrakło nam czasu, aby jeszcze skoczyć do najsłynniejszego na świecie parku wodnego Siam Park. No niestety - wakacje są za krótkie. Pozdrawiam i polecam wybranie się na Teneryfę.
Wulkan Teide |
Masca |
Los Gigantes |
Garachico (Port zniszczony przez wulkan) |
Icod de los Vinos (700 letnie smocze drzewo, podtrzymywane od środka) |
Loro Park (Występ delfinów) |
Santa Cruz De Tenerife |
Trasa Briefing Deportivo
Przeszkód: 3 Cena: Całej trasy Deportivo 22€ Info: Min. wzrost 145 cm, Min. wiek 10 lat
- Drabina
- Most 2 linowy
- Tyrolka
Trasa Deportivo 1
Przeszkód: 8 Cena: Całej trasy Deportivo 22€ Info: Min. wzrost 145 cm, Min. wiek 10 lat
- Drabina
- Kładka z poręczami
- Tyrolka
- Zjazd Tarzana
- Most 2 linowy
- Belki w V
- Kładka z poręczami
- Tyrolka
Trasa Deportivo 2
Przeszkód: 5 Cena: Całej trasy Deportivo 22€ Info: Min. wzrost 145 cm, Min. wiek 10 lat
- Tyrolka
- Poziome Iksy
- Most trzylinowy
- Platformy
- Tyrolka
Trasa Deportivo 3
Przeszkód: 20 Cena: Całej trasy Deportivo 22€ Info: Min. wzrost 145 cm, Min. wiek 10 lat
- Wejście po drabinie
- Kładka
- Wejście po palu
- Tyrolka (skrót)
- Kładka
- Wejście po drabinie
- Wejście po drabinie
- Most Birmański
- Kładka
- Zejście po drabince
- Tyrolka
- Tyrolka (skrót)
- Makarony (skrót)
- Zjazd Tarzana
- Kładka
- Wejście po palu
- Most „V”
- Trawers po sieci
- Trapezy
- Tyrolka
Trasa Deportivo 4
Przeszkód: 7 Cena: Całej trasy Deportivo 22€ Info: Min. wzrost 145 cm, Min. wiek 10 lat
- Tyrolka
- Belki w V
- Most czterolinowy z przekątnymi linkami
- Trapezy równoległe
- Strzemiona dwurzędowe
- Trapezy
- Tyrolka
Trasa Deportivo 5
Przeszkód: 6 Cena: Całej trasy Deportivo 22€ Info: Min. wzrost 145 cm, Min. wiek 10 lat
- Wejście po drabinie
- Tyrolka (skrót)
- Poziome Iksy
- Most Birmański
- Tyrolka
- Tyrolka
Trasa Deportivo 6
Przeszkód: 4 Cena: Całej trasy Deportivo 22€ Info: Min. wzrost 145 cm, Min. wiek 10 lat
- Wejście po drabinie + ścianka wspinaczkowa
- Tyrolka
- Zejście po drabince
- Tyrolka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz